Topnienie lodowców, a w konsekwencji podnoszenie się poziomu mórz i oceanów może doprowadzić do katastrofalny. Topnieniu podobni winne są narastające temperatury oraz ocieplenie klimatu. Wzrost poziomu wód na świecie nabiera tempa z każdą dekadą. Naukowcy już dziś alarmują – od początku XX wieku poziom wzrósł o 25 cm. Ci sami naukowcy szacują, że do 2100 roku poziom wody ma wzrosnąć o dodatkowe około 70 cm. Co to oznacza dla naszej planety?
Dlaczego lodowce się topią?
Topnienie lodowców, szczególnie w obszarach Arktyki i Antarktyki, prowadzi do podnoszenia się poziomu mórz i oceanów. Fakt ten zaczyna powodować szereg negatywnych skutków. Już dziś widać sukcesywne zalewanie obszarów osadzonych nisko nad poziomem morza. Najbardziej narażone na zalanie są obszary nizinne i delta rzek. Często mówi się o podtopieniach Bangladeszu, Holandii, czy niektóre wysp Pacyfiku. Nawet niewielki wzrost poziomu mórz może prowadzić do poważnych problemów z zalewaniem i erozją na tych obszarach.
Za topnienie lodowców odpowiada zwiększająca się temperatura na Ziemi. Lodowce ulegają roztopów i przechodząc z lodu w stan cieczy i tym samym trafiają do oceanów. W nich poziom wody rośnie, skutkując zwiększeniem się poziomu wody na innych zbiornikach wodnych poprzez przenikanie do kolejnych warstw nawierzchni.
Winne temu faktowi mają być zbyt duże emocje gazów cieplarnianych do atmosfery, a tym samym zmiana klimatu na cieplejszy. Zastanów się – być może sam zauważyłeś, że lata są coraz cieplejsze, a zimy coraz słabsze?
Które kraje mogą utonąć jako pierwsze?
Przeprowadziliśmy małe badania i przeszukaliśmy sieć w kierunku doniesień o ewentualnych podtopieniach dla poszczególnych krajów, które są najniżej posadowione, a tym samym najbardziej zagrożone wzrostem poziomu wód. Poznaj kraje, które z dużym prawdopodobieństwem ulegną zatonięciu jako pierwsze.
- Malediwy – tak! Malediwy to jeden z najbardziej zagrożonych krajów na świecie. Kraj ten może pochwalić się najwyższym punktem leżącym zaledwie 2,4 metra nad poziomem morza. Łatwo się domyślić, że nawet niewielki wzrost poziomu mórz może prowadzić do znacznych problemów.
- Kiribati i Tuvalu – te dwie małe wyspy na Pacyfiku są również bardzo mocno narażone na zalanie. Kiribati już inwestuje w przenoszenie mieszkańców na wyspy o wyższym poziomie lub do innych krajów. Nie sądzimy, że to przypadek…
- Bangladesz – jako kraj jest jednym z krajów tych najbardziej narażonych na skutki podnoszenia się poziomu mórz. Znaczna część kraju leży na niskim poziomie i już teraz jest często dotykana powodziami.
Jak zapobiec temu problemowi?
ONZ i naukowcy wspólnie dochodzą do konsensusu i wzywają do działania. Zdaniem organizacji kluczowe będzie wdrażanie działań mających na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. Trzeba też postawić na adaptację do zmieniającego się klimatu.
Zastanawiasz się, co mają objąć tego typu adaptacje? Projekty obejmują zarówno budowę infrastruktury ochrony przed powodziami, jak i podejmowanie działań na poziomie globalnym w produkcji i nie tylko.
Z niecierpliwością czekamy na rozwój sytuacji i kolejne raporty oraz doniesienia w kwestii ocieplania się klimatu i w konsekwencji topnienia lodowców. Miejmy nadzieję, że proces spowolni…